Można powiedzieć, że czasem charakteryzacja filmowa to takie upiększanie żeby było brzydziej i straszniej, a zarazem przerażająco realistycznie:)
Chyba każdy z nas jest ciekawy jak to się dzieje, że aktorzy cało wychodzą z dramatycznych scen filmowych. Dzięki Mamie naszej koleżanki Irmy, która jest z zawodu wizażystką mogliśmy się o tym przekonać na własnej skórze - dosłownie.Mama Irmy pomagała "odnieść sztuczne obrażenia" na nie jednym planie filmowym.
Podczas warsztatów każdy miał okazję "dostać śliwkę pod oko", skaleczyć się lub przynajmniej solidnie obetrzeć. Teraz już wiemy jak to wygląda "od kuchni" w tych Hollywoodach.
Galeria z zajęć tylko dla widzów o mocnych nerwach i pamiętajcie, przy produkcji nikt nie ucierpiał a sceny i postaci są fikcyjne, no prawie...
Co nowego w Akademii?

Uczniowie odwiedzili Obserwatorium Astronomiczne w Białkowie Wczoraj uczniowie naszej szkoły mieli okazję wziąć udział w niezwykłej lekcji...

Wczoraj Montessori Farm School Brzezina zamieniła się w plan zdjęciowy! Na terenie kampusu gościliśmy ekipę serialu „Uroczysko”, która realizowała...

Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2025/2026 za nami! Serdecznie witamy wszystkich naszych uczniów po wakacjach. Szczególnie ciepło witamy nowych...